Ludzie badają mózg od tysięcy lat i choć dowiedzieliśmy się już tak wiele o jego działaniu, wciąż pozostaje wiele do zrozumienia. Ponieważ mózg kontroluje prawie wszystko, co robimy, słusznie zwracamy się do niego, gdy nasze ciało czuje się niesprawne.
Nie inaczej jest, gdy mówimy o depresji. Z dzisiejszej wiedzy wynika, że objawy depresji są ściśle związane z nieprawidłowościami w funkcjonowaniu mózgu i innych części ciała. Jeśli chodzi o aktywność mózgu, braki są zwykle związane z neuroprzekaźnikami w mózgu.
Te neuroprzekaźniki to prawdziwy “chleb powszedni”, jeśli chodzi o zrozumienie funkcjonowania mózgu, jego komunikacji z samym sobą i z resztą ciała. Głębsze zrozumienie neuroprzekaźników jest niezbędne do zrozumienia działania mózgu.
A więc, co to jest neuroprzekaźnik? Neuroprzekaźniki w depresji? Neuroprzekaźniki w depresji?
Neuroprzekaźniki to chemiczne przekaźniki w mózgu, które umożliwiają neuronom wzajemną komunikację. Komunikacja ta jest jednym z powodów, dla których odczuwamy przyjemność, ból, dezorientację, utratę pamięci, utratę sprawności ruchowej i wiele innych.
Tak naprawdę w grę wchodzą trzy elementy – neuron, neuroprzekaźnik i synapsa. Neuron, zwany też komórką nerwową, jest tym, czego substancje chemiczne używają jako systemu transportowego z jednego końca neuronu na drugi, a w końcu do zupełnie innego neuronu.
W mózgu znajduje się prawie 90 miliardów neuronów, a wszystkie one są ważne dla funkcjonowania mózgu. Neurony są połączone ze sobą poprzez synapsy, czyli przestrzenie pomiędzy neuronami.
Neuroprzekaźnik (substancja chemiczna) wędruje przez neuron, aż dotrze do aksonu, czyli końca neuronu z synapsą. Gdy neuroprzekaźnik jest uwalniany przez synapsę, na dendrycie, czyli końcu neuronu z receptorami, znajdują się receptory wiążące.
Oczywiście jest wiele rzeczy, które mogą pójść nie tak. Ponieważ nie żyjemy w idealnym świecie, musimy zrozumieć, jak może dojść do zaburzeń i jak mogą one wpłynąć na osobę cierpiącą na zaburzenia równowagi.
Neuroprzekaźniki depresji
W mózgu znajduje się ponad 100 różnych neuroprzekaźników, a każdy z nich ma własne receptory odpowiedzialne za ich przyjmowanie. Na przykład adrenalina jest neuroprzekaźnikiem (który działa również jak hormon) posiadającym receptory dla adrenaliny.
Niestety, wiele osób ma nadmiar neuroprzekaźników, niedobór neuroprzekaźników, nadmiar enzymów rozkładających neuroprzekaźniki lub nawet niedobór receptorów wiążących.
Każda z tych sytuacji może mieć wpływ na to, jak myślimy, zachowujemy się, działamy, mówimy, poruszamy się i wiele innych. W tym właśnie miejscu zaczynamy dostrzegać związek między depresją a neuroprzekaźnikami.
Choć większość neuroprzekaźników występujących w mózgu może mieć pośredni wpływ na depresję, to jednak najwięcej uwagi poświęca się trzem neuroprzekaźnikom – dopaminie, serotoninie i noradrenalinie. Nie martw się, poniżej omówimy je bardziej szczegółowo!
1. Dopamina i neuroprzekaźnik depresji
Dopamina jest neuroprzekaźnikiem w mózgu, który wiele osób określa mianem “neuroprzekaźnika przyjemności”. Jest ona wytwarzana w organizmie, gdy L-tyrozyna (aminokwas) jest przekształcana w L-DOPA, prekursor dopaminy. Dopamina działa również jako hormon we krwi.
W mózgu dopamina odpowiada za poczucie spełnienia, które pojawia się, gdy coś osiągniemy, oraz za motywację, która sprawia, że nie przestajemy działać. Jest ona związana nie tylko z przyjemnością, ale także z nagrodą i wzmocnieniem – takim jak uczucie, które pojawia się, gdy ktoś skomplementuje nasz strój.
Większość osób cierpiących na depresję ma również niski poziom dopaminy, zwłaszcza gdy nie działają leki przeciwdepresyjne związane z serotoniną (znane również jako selektywne inhibitory wychwytu zwrotnego serotoniny lub SSRI). Z tego powodu leki dopaminergiczne są często stosowane jako uzupełnienie leków serotoninowych.
2. Serotonina i neuroprzekaźnik depresji
Serotonina jest neuroprzekaźnikiem często mylonym z dopaminą. Jest ona powszechnie nazywana “neuroprzekaźnikiem szczęścia” i jest wytwarzana w organizmie, gdy L-tryptofan jest przekształcany w L-5OH-tryptofan, prekursor serotoniny. Działa ona również jako hormon we krwi.
Jeśli chodzi o depresję, serotonina jest najlepiej zbadanym neuroprzekaźnikiem w mózgu. Selektywne inhibitory wychwytu zwrotnego serotoniny (SSRI) są najczęściej przepisywanym lekiem przeciwdepresyjnym w Stanach Zjednoczonych i często pomagają zmniejszyć objawy depresji.
Z poziomem serotoniny w mózgu może wiązać się kilka problemów. Objawy depresji mogą wystąpić, gdy nie jest produkowana wystarczająca ilość serotoniny, gdy brakuje receptorów wiążących serotoninę, gdy serotonina nie może dotrzeć do receptorów serotoninowych, a nawet gdy brakuje tryptofanu – jest on potrzebny do produkcji serotoniny.
3. Noradrenalina i neuroprzekaźnik depresji
Noradrenalina jest neuroprzekaźnikiem często określanym jako noradrenalina. Odgrywa ona istotną rolę w reakcji organizmu “walcz lub uciekaj” i ma wpływ na wszystkie procesy, od pamięci po uwagę, stres, energię i regulację emocjonalną.
W rzeczywistości kiedyś uważano, że noradrenalina jest głównym neuroprzekaźnikiem zaangażowanym w depresję, a nie serotonina. Uważano również, że wzrost noradrenaliny powoduje manię. Chociaż niektóre badania potwierdzają te hipotezy, nie wydaje się, aby występowało to u wszystkich.
Dlatego wiele osób uważa, że noradrenalina jest z pewnością częścią problemu, ale nie jest nim w całości. W związku z tym często zamiast SSRI przepisuje się inhibitory wychwytu zwrotnego serotoniny i noradrenaliny (SNRI); w ten sposób zaburzona równowaga noradrenaliny zostaje wyrównana.
4. Inne neuroprzekaźniki depresji, które należy wziąć pod uwagę
W mózgu znajduje się ponad 100 neuroprzekaźników i choć trzy wymienione powyżej są głównymi neuroprzekaźnikami związanymi z depresją, to z pewnością są jeszcze inne, które warto wziąć pod uwagę. Trzy, które dodamy do tej listy, to glutaminian, GABA i acetylocholina.
Acetylocholina jest jednym z głównych neuroprzekaźników związanych z pamięcią, uwagą, koncentracją i nie tylko. Cholina jest głównym prekursorem acetylocholiny i jest w dużym stopniu powiązana z chorobą Alzheimera i fibromialgią.
Glutaminian również bierze udział w uczeniu się i zapamiętywaniu, ale jest zaangażowany we wszystkie pobudzające funkcje mózgu. Z drugiej strony, GABA jest w dużym stopniu powiązany ze snem, stresem, lękiem i innymi objawami związanymi z nastrojem. Wszelkie jego niedobory mogą prowadzić do objawów podobnych do depresji.
Chociaż GABA jest najbardziej intrygujący, badacze wciąż próbują ustalić, czy acetylocholina i glutaminian mają jakikolwiek bezpośredni wpływ na depresję.
Co powoduje spadek poziomu neuroprzekaźników w depresji?
W przypadku depresji u większości pacjentów dochodzi do spadku poziomu jednego, kilku lub wszystkich neuroprzekaźników wymienionych powyżej – zwłaszcza dopaminy, serotoniny i noradrenaliny. Spadek ten jest związany z kilkoma czynnikami i u każdego człowieka przebiega inaczej.
Przyjrzyjmy się najczęstszym czynnikom, które prowadzą do obniżenia poziomu neuroprzekaźników w mózgu:
- Brak produkcji neuroprzekaźników wewnątrz mózgu. Na przykład, mózg nie wytwarza wystarczającej ilości serotoniny.
- Niewystarczająca podaż prekursorów danego neuroprzekaźnika. Na przykład za mało tryptofanu do przekształcenia w serotoninę lub za mało tyrozyny do przekształcenia w dopaminę.
- Problem z komórką presynaptyczną powoduje, że neuroprzekaźnik jest zabierany przed związaniem się z receptorem.
- Niewystarczająca liczba miejsc wiążących receptory oznacza, że po uwolnieniu neuroprzekaźnika do synapsy nie ma on gdzie się podziać.
- Brak specyficznych enzymów odpowiedzialnych za przekształcanie prekursora w neuroprzekaźnik. Zazwyczaj oznacza to, że ilość prekursora jest wystarczająca, ale nie ma wystarczającej ilości enzymów do syntezy neuroprzekaźnika.
W przypadku wystąpienia którejkolwiek z powyższych trzech sytuacji istnieje prawdopodobieństwo, że wystąpi zmiana zachowania spowodowana brakiem aktywności neuroprzekaźnika w mózgu. Im dłużej ten problem będzie się utrzymywał, tym większa szansa, że wpłynie na pozostałe procesy zachodzące w organizmie.
Szukanie potrzebnej pomocy
Depresja jest jednym z najczęstszych zaburzeń psychicznych występujących obecnie w Stanach Zjednoczonych i często towarzyszy jej wiele innych chorób, zaburzeń i problemów behawioralnych. Dlatego tak ważne jest natychmiastowe znalezienie potrzebnej pomocy, aby mieć pewność, że problem nie będzie się utrzymywał lub pogłębiał.
W tym właśnie miejscu przydaje się terapeuta lub psycholog. Wiedzą oni, jak prawidłowo zdiagnozować depresję i jak leczyć dany typ depresji. Ponieważ u każdego leczenie przebiega inaczej, terapeuci poświęcają dużo czasu na poznanie objawów, aktualnego stylu życia i doświadczeń z przeszłości.
Więcej informacji
- mind-diagnostics.org/blog/depression/understanding-the-depression-neurotransmitters-working-inside-your-brain